Nie bede miala dzieci.
(za chwile zbudzi mnie szary świt)
coma w głośnikach
malowałam, ciągle maluję
hipo dalej
ale jakoś inaczej, smutniej
wyszorowałam kuchnie
przyjaciółka u mnie
mówię, mówię, rzygam słowami
dewaluacja się włączyła
border się miesza z chadem, jak farba z alkoholem, malowałam wczoraj
krew z nosa po kodeinie jak farba z olejem jak kolor z płótnem
szeroka droga nie była moja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz